Kolejne spotkanie w zdecydowanie męskim gronie. Nadal pracujemy
nad obrazkiem, który mimo chłodu i jesiennej pluchy przypomina słońce i
wakacje.
Jak można zobaczyć poniżej, każdy jest na innym etapie. Jednak nie o
ilość ale o jakość nam chodzi.
Okazuje się, że nadal najtrudniejszą sprawą jest
nawlekanie igły jednak najwięcej czasu spędzamy nad wybraniem odpowiedniego
koloru.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz